Pięć miesięcy rejsu po osiemdziesiąty stopień szerokości geograficznej północnej. Mały jacht, dwu ludzi, dziewicza przyroda.…
Jeszcze przed śniegiem i tym atakiem zimy stocznia urządziła przyjęcie gwiazdkowe. Specjalnie na okazję tego…
Celuję bukszprytem w sam wschodni koniuszek długiego falochronu. Jest cały biały od łamiącej się na…
Późnowrześniowe popołudnie, miękkie i słoneczne, ciepłe jeszcze ciepłem niedawno minionego lata zamieniło się w noc.…
Pukanie. Najpierw delikatne, które do mnie nie dociera. Potem mocniejsze, takie już się przebijające przez…